Przejdź do głównej zawartości

Muffiny z bananami i czekoladą - wersja II

Miałam ochotę na muffiny, wybrałam te na które przepis już był na blogu. Niestety z tamtego przepisu wychodzi ich mało, no to podwoiłam składniki, pozmieniałam tu i tam i wyszła nowa (nawet lepsza :p) wersja muffin z bananami i czekoladą. Wychodzą dość duże, więc są idealne na drugie śniadanie :) Myślę, że bardzo dobrze nadają się dla dzieci do szkoły, sama wiem, że po pewnym czasie kanapki się już nudzą i chciało by się zjeść coś innego :) No to proszę bardzo!



Muffiny z bananami i czekoladą 
wersja II - ok. 15 babeczek
  • 1 szklanka mąki żytniej razowej
  • 1 szklanka mąki pełnoziarnistej orkiszowe
  • 2 dojrzałe banany
  • 4 łyżki płatków owsianych/żytnich/orkiszowych
  • 2/3 szklanki oleju
  • 1 szklanka maślanki/kefiru
  • 2 jajka
  • 2-3 łyżki cukru trzcinowego
  • 100 g gorzkiej czekolady

Mąki, płatki, proszek do pieczenia mieszamy w jednej misce. W drugiej - rozgniecione banany, olej, jajka, kefir lub maślankę, cukier. Mokre składniki zmiksować, dodać w 2 częściach suche składniki. Wszystko miksować aż do połączenia składników, ale nie za długo. Czekoladę drobno kroimy. Połowę dodajemy do masy i razem mieszamy. 
Formę na muffiny wykładamy papilotkami, nakładamy sporą łyżkę ciasta, u mnie ciasto sięgało prawie do końca papilotek, przed włożeniem do pieca posypujemy muffiny resztą czekolady. Wkładamy do nagrzanego na 180 st. C piekarnika, pieczemy przez 20 minut. 
Gotowe muffiny wyciągamy, pozastawiamy do wystudzenia i gotowe :)

Moim zdaniem, muffiny to jedne z tych wypieków które robi się szybko i zawsze wychodzą (no prawie zawsze :p), naprawdę polecam upiec, a może przez nie odkryjecie w sobie, że jesteście wirtuozami w kuchni i domowe wypieki już na stałe zawitają do waszego domu!







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozgrzewająca kasza manna z jabłkiem i cynamonem - idealna na jesienne śniadanie!

Bienenstich - niemiecki klasyk!

Lemoniada brzoskwiniowa - idealna na upalne dni!